Staw w ogrodzie jest na pewno świetnym pomysłem na osób kochających przyrodę. Praca przy nim nie sprowadza się jednak do wykopania dziury i zalania jej wodą. Musimy zabezpieczyć wodę przed rozwojem glonów i pojawianiem się zanieczyszczeń, tak żeby swobodnie mogły rosnąć rośliny wodne i bagienne. Taki zbiornik powinien być bowiem miejscem życia, a dla nas oazą spokoju.
 

Sama budowa stawu nie jest skomplikowana. Należy wykopać zbiornik wodny o jak największej powierzchni, którego głębokość w najniższym miejscu nie powinna być mniejsza niż 80 cm. Powinien być usytuowany z daleka od drzew aby nie trzeba było z niego wyciągać spadających liści. Największy problem jest w utrzymaniu czystości wody oraz w zapewnieniu równowagi biologicznej. Bardzo łatwo bowiem w naszym stawie mogą rozwijać się glony, które zamienią go w paskudne bajoro.

Woda w stawie powinna mieć odpowiedni stopień kwasowości (pH 6,5-7) oraz twardości. Nie powinna zawierać zbyt dużo związków azotu i innych składników mineralnych, ponieważ doprowadzają one do rozwoju glonów. Na brzegach nie powinniśmy układać kamieni, z których łatwo wypłukuje się wapń, np. marmury, dolomity. Flora jaką, powinniśmy zasadzić przy naszym stawie, to powinna być głównie roślinność wodna i bagienna. Przy sadzeniu roślin wzdłuż brzegu pamiętajmy, że ich ilość powinna wynosić 4-6 sztuk na metr kwadratowy powierzchni wody. Dobrze by było gdyby były to rośliny wysokie (pałka wodna, tatarak) - zacienią wtedy wodę. Sadzimy je w piasku z niewielkim dodatkiem organicznej ziemi, nawozimy trawnik w sąsiedztwie zbiornika oraz chronimy staw przed spływaniem do niego wody powierzchniowej.

Żeby zahamować rozwój glonów oraz obniżyć twardość wody i jej wartość pH, warto umieścić na dnie zbiornika worek z luźno splecionych włókien propylenowych wypełnionych kwaśnym torfem. Należy również zapewnić jej napowietrzanie. Osiągamy to montując pompę w formie fontanny lub tak żeby woda spływała do stawu w formie kaskady. Na koniec do stawu wlewamy kilka wiader wody  z naturalnego, czystego stawu lub jeziora. Ułatwi to stworzenie ekosystemu w naszej małej biosferze.

Stworzony przez nas ekoklimat może nie być w stanie sam się obronić przed zagrożeniami, np. glonami. Dlatego przy stawie powinniśmy postawić studzienkę (osadnik) połączoną z nim za pomocą rury. Osadnik ułatwia usuwanie osadów i zanieczyszczeń, odpompowując szlam gromadzący się nawet w najgłębszych miejscach stawu.
 

Odpowiednio oczyszczona woda sprawi, że rośliny i zwierzęta nie będą mieć żadnych problemów z rozwojem. Zbiornik z kolei stanie się wizytówką naszego domu i centralnym punktem naszego ogrodu.